Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce

Zamknij

Urlop niejedno ma imię

Data: 2014-08-21 00:00:00
Urlop niejedno ma imię
Różnego typu doświadczenia dzielą nam życie na to, co było przed nimi i po nich. Jeden z takich mini podziałów dotyczy czasu przed urlopem i po. Przed urlopem jesteśmy najczęściej zmęczonymi wędrowcami z trudem doczołgującymi się do oazy, po nim zaś czujemy się przedwcześnie z niej wyrzuceni. Czyli tak źle i tak niedobrze, w skrócie: samo życie - pisze prof. Katarzyna Popiołek, psycholog SWPS Katowice.




Czy to prawda? Nieprawda? Urlop zostawia ciekawe ślady, trzeba tylko je wytropić. Przyjrzyjmy się najpierw toksycznym modelom powrotu.



Model pierwszy – czyli „Adam i Ewa wyrugowani z raju”

Było cudownie, bajkowo, świeciły nam słońca południa, a powrót do szarej rzeczywistości działa jak zimny prysznic. Wyjdźmy spod niego i zobaczmy, ile przybyło nam wrażeń, tych wspaniałych ładunków energii. Nie chowajmy ich do zamrażalnika, odświeżajmy. Są ciągle w nas, jeśli tylko będziemy umieli podtrzymać ich trwanie.



Model drugi – czyli „czas stracony i pieniądze też”

Znowu nieprawda. Tu działa mechanizm trafnie rozpoznany przez Szekspira, który twierdził, że życie nie jest złe, tylko różne od naszych o nim wyobrażeń. Tak też było z urlopem – miało być słońce, plażowanie, wycieczki, a było zimno i deszczowo. Jednak z pewnością udało się nam wyspać do syta, poczytać zaległe lektury, pogadać z innymi, marznącymi w tym samym deszczu, pograć w karty, powspominać stare czasy, przemyśleć wiele rzeczy. Wynudziliśmy się? To dobrze. Tym chętniej wrócimy do niewidzianych długo przyjaciół i miejskich rozrywek.

Sztywny model urlopu– rajska pogoda, szaleńcze przeżycia i zachwycający brąz skóry nie zawsze pasuje do rzeczywistego obrazka, którego nie doceniamy, bo zabija go niedościgły wzór.

Mam koleżankę, która gdziekolwiek by nie była, wraca z mnóstwem wrażeń, uchwyconych pamięcią drobiazgów. I sądzę, że więcej zebrałaby wspaniałych przeżyć z deszczowego pobytu w Rudzie Śląskiej niż inni z wyprawy na Wyspę Wielkanocną.

I tu dochodzimy do ważnego punktu, kształtującego w dużej mierze nasze powakacyjne nastroje – tak zwanej giełdy pourlopowej. Wypytujemy się nawzajem, sumujemy opowieści, wspominamy, przechwalamy się (a jakże), narzekamy (to także), rysujemy obrazy minionego urlopu. Ich klimat zostaje przetworzony przez opinie i oceny znajomych. Porównując się do nich („ci to mieli wakacje, nie to co my” albo „kudy im do nas”) utrwalamy werniksem urlopową kompozycję.


Uwaga na rozmówców, którym prezentujemy swoje wrażenia.

Są bowiem wśród nich joy–kilerzy, czyli bezkarni mordercy radości:
- Byliście na Dominikanie? Ależ tam nudno! Jeżdżą tam tylko snoby i drobnomieszczanie.
- Wakacje pod Żywcem? Nie mogliście wziąć pożyczki, zamiast siedzieć w tym grajdole?
- Miałaś wakacyjnego wielbiciela? Ależ Cię teraz obrabia w gronie kolegów!
- Nic nie przywiozłaś? Ja sobie kupiłam boski naszyjnik!
- Te pamiątki z Karaibów robią w Chinach. Po co wyrzuciłeś tyle pieniędzy.
- Byłeś w Prowansji i nie widziałeś tego zamku? To po co tam w ogóle pojechałeś?
- To, co mi pokazujesz, można zobaczyć na zwykłych pocztówkach. Ja zawsze szukam czegoś niezwykłego.
- Tak, tak, to wszystko mój drogi jest papką dla turystów, blichtr i chała.

Może to wszystko i prawda, ale po co zabijać powakacyjne uniesienia. Każdy się cieszy na swój sposób i ma własne upodobania. Nie rozmawiajmy z zazdrośnikami, posiadaczami wybujałego ego, konkurującymi z każdym w każdej sprawie. Nie dzielmy się wrażeniami z ludźmi lubiącymi prowadzić powakacyjne przesłuchania – co, z kim, gdzie i jak – zakończone wydawaniem ostrych wyroków. A jeśli już wpadliśmy w objęcia takiej żmijki lub węża, to zaserwujmy im z rozmarzonym uśmiechem tajemniczą pointę „no cóż, było jeszcze trochę różnych drobiazgów, ale to już zostawmy poza opowieścią”. Z pewnością zakłócimy w ten sposób toksycznemu rozmówcy sen na parę nocy.


Komu więc można powierzyć urlopowe przeżycia?

Osobie, która umie słuchać, doceniać naszą radość i łagodzić frustrację, życzliwie zainteresowanej nami i ciekawej świata, taktownej i ciepłej.

My z kolei rewanżujemy się tym samym, a jeśli tego lata byliśmy wybrańcami losu nie zalewajmy potokiem zachwytu tych, których nie było stać na wyjazd. Tak czy inaczej wypijmy z przyjaciółmi toast za pięknie odchodzące lato.



dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS - psycholog, dziekan SWPS Katowice

Komentarze

Twój komentarz może być pierwszy!

Ostatnie w kategorii Edukacja

  • Sukces firmy to zasługa współpracy

    Sukces firmy to zasługa współpracy

    Podstawą skutecznej komunikacji jest sprowadzenie jej do poziomu struktury oraz interesów. Najważniejsze to koncentrować się na celu, a nie na przeszkodach.

    Data: 2015-10-06 20:33:23, Kategoria:Edukacja
  • Dyktator rządzi krótko!

    Dyktator rządzi krótko!

    Dyktatorski sposób zarządzania jest niezwykle krótkodystansowy, ponieważ my, ludzie, lubimy kiedy się nas szanuje i bierze pod uwagę nasze zdanie.

    Data: 2015-09-17 19:24:16, Kategoria:Edukacja
  • Jak rozmawiać w pracy

    Jak rozmawiać w pracy

    Nie pytajmy innych o to, jak im się powodzi, ile zarabiają, ponieważ mogą nas zacząć traktować jako osoby zbyt wścibskie, co skutkuje ograniczonym zaufaniem do nas. Nie narzekajmy też na nasze zarobki, ponieważ jak to w każdej firmie, ściany..

    Data: 2015-07-24 18:46:09, Kategoria:Edukacja
  • Zagranica? Szef pod wrażeniem!

    Zagranica? Szef pod wrażeniem!

    Dla rekruterów informacje o zagranicznych studiach czy stażach spowszedniały. Zważywszy na wielkość polskiej emigracji trudno się temu dziwić. W branży IT zagraniczny dyplom nie robi na nikim wrażenia, liczą się umiejętności a nie..

    Data: 2015-06-20 12:33:24, Kategoria:Edukacja

Podobne artykuły

  • Praca w wakacje? Czemu nie!

    Praca w wakacje? Czemu nie!

    Nabór praktykantów do pracy za granicą trwa przez cały rok, ale najwięcej ofert dotyczy okresu letniego. Wyjazd na kilka tygodni może stanowić świetne przygotowanie do dalszej kariery zawodowej. - Chciałam zapewnić sobie zajęcie tylko na ubiegłoroczne..

    Data: 2013-07-04 00:00:00, Kategoria:Edukacja
  • Kiedy nie musisz zwracać pracodawcy kosztów studiów i szkoleń?

    Kiedy nie musisz zwracać pracodawcy kosztów studiów i szkoleń?

    Pracownicy nie muszą bać się zawierania z pracodawcą umów związanych z podnoszeniem ich kwalifikacji zawodowych. Za ich zerwanie zwykle nie poniosą bowiem żadnych sankcji.

    Data: 2014-10-17 00:00:00, Kategoria:Edukacja
  • Zrób sobie przerwę w nauce i wyjedź za granicę

    Zrób sobie przerwę w nauce i wyjedź za granicę

    Data: 2014-04-17 00:00:00, Kategoria:Edukacja
  • Raz, dwa trzy…  szefem będziesz Ty!

    Raz, dwa trzy… szefem będziesz Ty!

    Gry rekrutacyjne i strategiczne zalały rynek usług rekrutacyjnych i szkoleniowych. Wciągają uczestników jak narkotyk, pozwalają od podszewki poznać działanie oraz strukturę firm , ich mocne i słabe strony oraz przećwiczyć „na sucho”..

    Data: 2014-11-02 00:00:00, Kategoria:Edukacja