Państwo pomoże finansowo najzdolniejszym studentom, którzy dostaną się na najlepsze uczelnie na świecie. Rządowy program „Studia dla wybitnych” ma ruszyć już w 2016 r. Problem w tym, że nowe przepisy wykluczą wielu potencjalnych uczestników, m.in. tych, którzy podczas nauki w Polsce pracowali zawodowo lub już podjęli zagraniczne studia.
Kilka miesięcy temu rząd zapowiedział finansowanie studiów na zagranicznych uczelniach dla najzdolniejszych studentów. – Projekt odpowiedniej ustawy został już przekazany do prac w senacie. Równocześnie trwają prace nad projektem rozporządzenia, które ureguluje szczegóły programu, tak aby można było uruchomić go od kolejnego roku akademickiego: 2016/2017 - informuje Łukasz Szelecki, rzecznik prasowy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
W związku z tym projektem spodziewane są również zmiany w ustawie Prawo o szkolnictwie wyższym oraz ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych. „Studia dla wybitnych” mają przyczynić się do rozwoju krajowej nauki, a także zwiększenia innowacyjności w polskiej gospodarce.
Pomoc z głową
Krzysztof Daniewski, prezes Fundacji Ivy Poland wspierającej najzdolniejszych Polaków w finansowaniu studiów na najlepszych uczelniach świata nie jest entuzjastą rządowych rozwiązań. Według niego, jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.
Program zaplanowano na 10 lat. W tym okresie zostanie na niego rozdysponowana pula 336 mln zł. - Do 2022 r. kwota ma wzrastać wraz z wzrostem liczby uczestników. Od 2023 r. wydatki będą zmniejszane w związku ze spadkiem liczby uczestników. Wynika to z założenia, że w dwóch ostatnich latach nie zostanie przeprowadzony nabór do programu - wyjaśnia Łukasz Szelecki.
Realne wydatki mają zatem zależeć od całkowitej liczby uczestników w danym roku. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przewiduje, że każdego roku finansowanie otrzyma ok. 100 osób, niezależnie od poziomu zamożności. Jeżeli chętnych do skorzystania z wsparcia będzie więcej, to o pierwszeństwie zadecydują oceny kandydatów dokonane przez kapitułę programu. Ten etap odbędzie się na podstawie złożonych wniosków i rozmów kwalifikacyjnych.
- Nawet zakładając, że wszyscy dostaliby się na Oxford czy Harvard na droższe kierunki, to wyliczenia dotyczące kosztów nie są przeszacowane, ani niedoszacowane. Jednak zaproponowane przepisy bardzo zawężają liczbę adresatów tej inicjatywy. Według nas aplikować będzie zdecydowanie mniej niż 100 osób - uważa Mikołaj Firlej z samorządu studenckiego Uniwersytetu Warszawskiego.
Co z tą rekrutacją?
Z programu skorzystają wybitni studenci, którzy ukończyli trzeci rok jednolitych studiów magisterskich oraz absolwenci studiów licencjackich. By myśleć o otrzymaniu finansowania, trzeba będzie przedstawić oficjalny dokument potwierdzający przyjęcie na zagraniczną uczelnię. Kandydaci złożą też list motywacyjny z opisem celów zawodowych związanych z udziałem w programie, list rekomendujący z określeniem predyspozycji do podjęcia studiów w zagranicznej uczelni, zaświadczenie potwierdzające średnią z całego toku studiów, a także informację o działalności społecznej i zawodowej.
Proces rekrutacji na studia zagraniczne magisterskie rozpoczyna się najczęściej już podczas pierwszego semestru trzeciego roku studiów licencjackich. - Jeśli więc ktoś dostanie ofertę np. z brytyjskiego uniwersytetu w trakcie robienia licencjatu w Polsce, to nie będzie mógł ubiegać się o finansowanie rządowe. Prawdopodobnie zaczeka rok, żeby spełnić wymogi programu i zdobyć wsparcie. Zacznie więc studia magisterskie w Polsce, tylko żeby dostać się na takie studia w innym kraju - komentuje Mikołaj Firlej. Dodaje, że na jego kierunek na Oxfordzie wymagane są 2 lata doświadczenia zawodowego. Tymczasem program „Studia dla wybitnych” wykluczają kandydatów, którzy już pracowali.
Podział najzdolniejszych
Rząd sfinansuje studia na najlepszych uniwersytetach zagranicznych. Zestawienie uczelni zostanie przygotowywane zgodnie z Academic Ranking of World Universities (Akademicki Ranking Uczelni Świata), tzw. rankingiem szanghajskim. Na liście znajdzie się 15 czołowych uniwersytetów z rankingu ogólnego, a także uczelnie z rankingów dziedzinowych. Zestawienie można sprawdzić pod adresem: www.shanghairanking.com/ARWU2014.html.
Program nie uwzględnia osób, które po maturze dostały się na zagraniczne uczelnie, również te najlepsze. - Ci ludzie wykazali się przedsiębiorczością już w szkole średniej, a muszą zapomnieć o wsparciu finansowym. Za 2-3 lata w Oxfordzie czy na Harvardzie usiądą obok nich studenci, którzy ukończyli studia licencjackie w Polsce. To nie jest fair i nie zachęci młodych Polaków do powrotu do kraju, wręcz zadziała demotywująco - mówi Krzysztof Daniewski. Dodaje, że tylko w Wielkiej Brytanii studiuje 3,5 tys. rodaków.
Autorzy memorandum proponowali, żeby pominąć kryterium dotyczące miejsca dotychczasowych studiów, a za warunek uznać obywatelstwo polskie. Ponadto zasugerowali wprowadzenie limitu wieku do 26. roku życia, czyli tak jak w przypadku ulg na przejazd środkami komunikacji kolejowej i autobusowej. Uwzględnienie tych sugestii rozszerzyłoby liczbę potencjalnych kandydatów.
Bezzwrotne wsparcie
Wszystkie świadczenia przyznane w ramach „Studia dla wybitnych” zostaną zwolnione z podatku dochodowego od osób fizycznych. - Uczestnik programu otrzyma finansowanie, które będzie w pełni pokrywać koszty studiów, bez określenia górnego limitu. Oznacza to, że bez względu na wysokość czesnego uczestnik zawsze otrzyma stuprocentowe pokrycie kosztów nauki – informuje Łukasz Szelecki. Przewidziane są też środki na pokrycie kosztów utrzymania i zakwaterowania, a także ubezpieczeń. Jednak w tym przypadku zostanie określony górny limit, regulowany rozporządzeniem.
W dwóch przypadkach uczestnicy programu będą zwolnieni ze zwrotu udzielonego im wsparcia. Pierwszym z nich jest odprowadzanie w Polsce składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne przez 5 lat w ciągu dziesięciu lat od ukończenia studiów na zagranicznej uczelni, a drugim ukończenie studiów doktoranckich w kraju. - Studia licencjackie w USA czy w Wielkiej Brytanii przygotowują do wykonywania zawodu, a studia magisterskie stanowią pierwszy krok do doktoratu. Taka tam jest kultura i sądzę, że wiele osób wybierze dalszą naukę za granicą niż powrót do Polski - mówi Mikołaj Firlej.
Z exposé premier Ewy Kopacz, 1 IX 2015r.:
To świetnie, jeśli młody człowiek z Polski uzyskuje możliwość studiów za granicą. Ale to bardzo źle, jeśli za granicą zostaje i jego talenty i wiedza nie służą rozwojowi ojczyzny. Mój rząd zaproponuje młodym Polakom, tym najzdolniejszym, by począwszy od 2016 roku mieli możliwość studiowania na najlepszych uczelniach zagranicznych i ta możliwość będzie sfinansowana przez państwo polskie. Pod jednym warunkiem. Każdy z tych młodych ludzi będzie musiał co najmniej pięć lat po powrocie ze studiów przepracować w naszym kraju.
Maksymalny limit wydatków na program w latach 2016-2025
Rok |
Limit wydatków |
2017 r. |
39,65 mln zł |
2018 r. |
47,55 mln zł |
2019 r. |
48,07 mln zł |
2020 r. |
48,07 mln zł |
2021 r. |
48,07 mln zł |
2022 r. |
48,07 mln zł |
2023 r. |
29,56 mln zł |
2024 r. |
8,42 mln zł |
2025 r. |
0,52 mln zł |
Źródło: Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.