Najlepszym argumentem w dłoni osoby starającej się o pracę jest... praca. Posiadane doświadczenie to często najistotniejsza informacja świadcząca na korzyść poszukującego zatrudnienia kandydata. Dobrze też, jeśli w możliwie jak najbliższy sposób jest ono dopasowane do wymagań opisanych w ofercie, na którą aplikujemy.
– Dynamiczny, zmienny, otwarty, elastyczny, międzynarodowy – to tylko kilka określeń współczesnego rynku pracy, które wpływają na zachowania poruszających się po nim pracowników. Są one również przyczyną, dla której dzisiejsze kariery nie przebiegają w sposób stabilny. Często są „przerywane” poprzez różne zwroty akcji, jak np. zmiana miejsca zatrudnienia, przebranżowienie czy też próby, udane bądź nie, założenia własnej firmy. To, jaką ścieżką się potoczą, w coraz większym stopniu zależy od zdolności przystosowawczych pracownika do zmieniającego się rynku pracy, a także jego gotowości do podejmowania pracy w nowych branżach. Istotny wpływ na to, jak potoczy się nasza dalsza kariera zawodowa może mieć również praca podjęta jeszcze na etapie zdobywania edukacji. – Obecnie rynek pracy zmusza kandydatów do większej aktywności i działania – komentuje Marek Strojkowski z Manpower. – By zwiększyć swoją skuteczność w poszukiwaniu zatrudnienia, już na progu naszej drogi zawodowej warto pomyśleć o tym, jak stać się bardziej atrakcyjnym dla pracodawców. I bynajmniej nie chodzi tu o wygląd, ale o wzbogacenie swojego CV. Niezależnie od stanowiska o które się ubiegamy, koronnym argumentem jest nasze zawodowe doświadczenie. Poprzez nie możemy udowodnić, że potrafimy posiadaną wiedzę przekuć w praktyczne działanie i zrobić to z korzyścią
Studia to czas na eksperymenty
- Doświadczenie warto zdobywać jeszcze na etapie edukacji. To czas, w którym z większą beztroską możemy pozwolić sobie na popełnianie błędów, by dowiedzieć się co tak naprawdę chcemy robić w życiu. Nieoceniona jest tu waga staży i praktyk, które nie tylko będą wpisem do CV, ale również pomogą nam w dalszej karierze. Nie wspominając już o tym, że dzięki nim zbudujemy ją bardziej świadomie. Dla kończących studia osób nie ma lepszej drogi by „pokazać się” na rynku pracy – dodaje Marek Strojkowski.
By poświęcony czas okazał się wart inwestycji, jeszcze podczas ubiegania się o staż dobrze jest dopytać przyszłego pracodawcę o zakres obowiązków, jakie będziemy w ramach pracy wykonywali. W trakcie trwania praktyk wykazujmy chęć nauki i inicjatywę. Dzięki tym cechom nie tylko zostaniemy dobrze ocenieni uzyskując przydatne referencje na zakończenie stażu, ale również zyskamy szanse na przekonanie pracodawcy, by powierzał nam ciekawsze i, o ile to możliwe, bardziej odpowiedzialne zadania. Przy wyborze pracodawcy istotna bywa wielkość firmy.
Dylemat: duża czy mała firma?
Duże korporacje dysponują zwykle dopracowanymi programami praktyk. Ich nazwy mogą być również cennym wpisem w CV.
Z kolei mniejsze przedsiębiorstwa mogą zaoferować większą niezależność i samodzielność, pod warunkiem, że osoba odbywająca w nich staż przekona pracodawcę, że zasługuje, by je jej powierzył. Oprócz staży obowiązkowych, odbywanych w ramach toku studiów, warto również postarać się o praktyki dodatkowe, które możemy przejść we własnym zakresie aplikując do firm, w których chcemy zdobyć doświadczenie. Tego typu aktywność w trakcie studiów znacznie zwiększa szansę na dostanie ciekawej pracy.
– Pracodawcom zależy głównie na doświadczonych, ale również zaangażowanych i znających firmę pracownikach. Odbywane praktyki bądź staż, w przypadku sprawdzenia się młodego pracownika, mogą zatem zakończyć się podpisaniem z nim umowy na dłużej
Duże znaczenie dla pracodawców ma także aktywność pozauczelniana kandydatów aplikujących na dane stanowisko. Pod tym pojęciem kryje się na przykład działalność w samorządzie studenckim, w kołach naukowych czy różnego rodzaju stowarzyszeniach. W takich miejscach również nabywamy doświadczenie, a w dokumentach aplikacyjnych pokazujemy, że jesteśmy aktywni, potrafiąc pogodzić czasem bardzo absorbującą działalność ze studiami. Już na starcie warto pozbyć się postawy nadmiernie roszczeniowej i mądrze kierować się tym, co możemy zyskać.
Działaj, nawet jeśli popełniasz błędy!
Współczesny rynek pracy wręcz wymusza na nas, abyśmy myśleli o karierze w sposób twórczy oraz zindywidualizowany. Ogromnego znaczenia nabiera świadomość swoich kompetencji i swojej konkurencyjności na rynku pracy. Ukończenie nauki na wyższej uczelni nieuchronnie wiąże się ze spotkaniem „oko w oko” z pracodawcą. Pewnego dnia, z dyplomem w kieszeni, głową wypełnioną jeszcze sporą dawką wiedzy oraz określonym pakietem umiejętności stajemy przed czymś zupełnie nowym, zwykle nieznanym, określonym jako rynek pracy. W zależności od tego czy na studiach podejmowaliśmy jakąkolwiek pracę, pojęcie to brzmi dla nas mniej lub bardziej enigmatycznie. Chyba każdy z nas posiada mniejszą lub większość świadomość niepodważalnego faktu, że tylko poprzez aktywne działanie możemy wpływać na nasze życie. Niestety, w przypadku poszukiwania pracy „niedziałanie” to praktyka dość powszechna. Tymczasem studia to najlepszy okres na to, aby dobrze przygotować się do spotkania z pracodawcą.