Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce

Zamknij

Rewolucja w pośredniakach?

Data: 2014-07-10 00:00:00
Rewolucja w pośredniakach?
Nowelizacja Ustawy o promocji zatrudnienia dała powiatowym urzędom pracy (PUP) do dyspozycji nowy mechanizm outsourcingu działań aktywizacyjnych. Ale to nie wszystko – wygląda na to, że udrożniony został istniejący w akcie od sześciu lat zapis o zlecaniu aktywizacji, który do tej pory był martwy. Na czym polegają i czym się różnią te dwa sposoby na kontraktowanie?


Pomysł, by PUPy zlecały działania aktywizacyjne na zewnątrz nie jest w żadnym stopniu odkrywczy. W wielu krajach publiczne służby zatrudnienia w różnych modelach współpracują i kontraktują usługi aktywizacyjne na rynku, korzystając z doświadczenia firm prywatnych i organizacji pozarządowych. Takie rozwiązanie wiąże się z faktem, że w niewielu państwach służby mają wystarczające kadry, a trudno wskazać takie miejsca na mapie, gdzie publiczne służby mają specjalistów z każdej możliwej dziedziny potrzebnej do efektywnej pracy z osobami z różnorodnymi formami oddalenia od rynku pracy i różnymi potrzebami.

W Polsce taką możliwość urzędy uzyskały za sprawą nowelizacji Ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, która została uchwalona 19 grudnia 2008 roku. Instrument okazał się niewypałem – nie doprowadził bowiem do nawet jednego skutecznie zrealizowanej kontraktacji aktywizacji zawodowej, choć przymiarki ku temu były. Dlaczego tak się stało? Niektórzy urzędnicy postrzegają kontraktowanie jako sposób na to, by czarno na białym udowodnić nieefektywność publicznych służb zatrudnienia (bo muszą zlecać swoją pracę na zewnątrz, bo inni w niektórych dziedzinach wykonują ją lepiej) i z takim argumentem dążyć do ich redukcji lub wręcz całkowitej likwidacji. Ale zapis nie znalazł uznania także ze strony wykonawców. Artykuł 61b Ustawy, opisujący zasady zlecania, zawierał bowiem zapisy, które zniechęcały agencje zatrudnienia do starań o takie zamówienia. W zamian za maksymalnie 150% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej brutto (podawanego przez GUS – w I kwartale wyliczone zostało ono na 3895,31 zł) miały one doprowadzić do zatrudnienia wskazanych bezrobotnych przez co najmniej 12 miesięcy, i to w formule umowy o pracę, a niepowodzenie oznaczało zwrot całości środków otrzymanych na ten cel. Przy takich założeniach nie było chętnych do podjęcia ryzyka.

Reforma, którą przygotowywał wiceminister Jacek Męcina, pierwotnie nie tykała powyższego fragmentu Ustawy, skupiając się na nowej formule zlecania opisanej w nowym artykule 66d – o czym napiszemy poniżej. W toku pracy nad nowelizacją w „starym” artykule 61b pojawiły się jednak następujące zmiany:
- celem stało się zatrudnienie na co najmniej 6 miesięcy*; - zaakceptowane zostały umowy cywilnoprawne**; - zwrot w przypadku niepowodzenia jest proporcjonalny do niespełnienia celu – czyli w przypadku uzyskania zatrudnienia trwającego 3 miesiące, agencja zwraca połowę otrzymanych środków**.

W rezultacie PUPy mają dziś dwie drogi kontraktowania, które porównuje poniższa tabela:



Jak widać obie ścieżki różnią się dość istotnie, co daje nadzieję, że proces zlecania aktywizacji zawodowej poza urzędami pracy w końcu ruszy. Czekają na to agencje zatrudnienia, wiele urzędów pracy, a przede wszystkim – bezrobotni, którym w wielu przypadkach PUPy nie mogły zaoferować zbyt wiele.


Warto przy tym podkreślić, że choć przepisy nie wyróżniają w żaden sposób organizacji pozarządowych, to zarówno samorząd powiatowy w „starym” modelu zlecania opartym o art. 61b, jak i samorząd wojewódzki przy „nowym” modelu mógłby DOBROWOLNIE podjąć decyzję o zastosowaniu przy kontraktacji Ustawy o pożytku publicznym. O możliwość taką Fundacja Imago pytała wiele miesięcy temu Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej i otrzymała oficjalne potwierdzenie jego legalności. Wymagałoby ono oczywiście konieczność dostosowania procedur do brzmienia obu Ustaw (o promocji zatrudnienia i o pożytku publicznym), zatem na preferencje mogłyby liczyć wyłącznie te NGOsy, która mają status agencji zatrudnienia – jednak byłby to krok w stronę spełnienia postulatów lepszej koordynacji działań i zacieśnienia współpracy pomiędzy publicznymi służbami zatrudnienia a trzecim sektorem prowadzącym działania aktywizacyjne.

Czy któryś z samorządów odważy się skorzystać z takiej opcji? Czy w ogóle zlecanie ruszy i która droga okaże się dla urzędów pracy łatwiejsza do pokonania? O tym przekonamy się nie prędzej niż za rok lub dwa.


Łukasz Komuda lkomuda@fise.org.pl


* Zmiana wprowadzona dzięki pracom Sejmowej Podkomisji ds. Rynku Pracy, której sprawozdanie zostało złożone 6 lutego 2014 roku.

** Zmiana wprowadzona dzięki pracom Sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, której sprawozdanie zostało złożone 20 lutego 2014 roku.

*** W rozumieniu Ustawy osobą długotrwale bezrobotną jest osoba bezrobotna pozostającego w rejestrze PUP łącznie przez okres ponad 12 miesięcy w okresie ostatnich 2 lat, z wyłączeniem okresów odbywania stażu i przygotowania zawodowego dorosłych.


Źródło: FISE



























Komentarze

Twój komentarz może być pierwszy!

Ostatnie w kategorii Pomoc publiczna

  • Centralny Rejestr Ofert Pracy – świetnie, ale prawie nikt o nim nie słyszał !

    Centralny Rejestr Ofert Pracy – świetnie, ale prawie nikt o nim nie słyszał !

    Centralny Rejestr Ofert Pracy – świetnie, ale prawie nikt o nim nie słyszał! Anna Wicha, dyrektor generalny Adecco Poland i prezes zarządu Polskiego Forum HR:

    Data: 2014-12-02 00:00:00, Kategoria:Pomoc publiczna
  • Pośredniaki do zmiany od zaraz!

    Pośredniaki do zmiany od zaraz!

    Gdyby na problem polskiego rynku pracy patrzeć tylko z perspektywy stopy bezrobocia, można by odtrąbić umiarkowany sukces w walce z kryzysem na tym polu – w końcu bezrobotnych ubywa już od wielu miesięcy. Przy odrobinie wnikliwości trudno..

    Data: 2014-10-06 00:00:00, Kategoria:Pomoc publiczna
  • Kim są biedni - pracujący Polacy?

    Kim są biedni - pracujący Polacy?

    Większość osób ubogich to wcale nie bezrobotni, ale osoby pracujące, często znacznie więcej niż przeciętni Polacy. Mimo to zjawisko working poor praktycznie nie istnieje w debacie publicznej. O jego nieobecności może świadczyć choćby..

    Data: 2014-09-22 00:00:00, Kategoria:Pomoc publiczna
  • Spadek bezrobocia to fikcja

    Spadek bezrobocia to fikcja

    Bezrobocie spada, bo zarejestrowani bezrobotni nękani są przez urzędy, albo sami rezygnują ze statusu bezrobotnego. Brzmi nieźle, ale rzecz w tym, że te dwie przyczyny stały za istotną częścią wykreśleń z rejestru bezrobotnych od wielu..

    Data: 2014-07-17 00:00:00, Kategoria:Pomoc publiczna

Podobne artykuły

  • Urzędy pracy: idzie nowe? Poczekamy…

    Urzędy pracy: idzie nowe? Poczekamy…

    Projekt ustawy reformującej urzędy pracy czeka Sejmie. Zmiany miały być rewolucyjne, a tymczasem będą tylko techniczne i teoretyczne, bo ustawodawca nie wskazał źródeł finansowania swoich pomysłów. Dyrektorzy urzędów..

    Data: 2014-01-12 00:00:00, Kategoria:Pomoc publiczna