Praca w firmie zagranicznej
Jeśli pracujesz w firmie polskiej i patrząc na swoją comiesięczną pensję odczuwasz pewien niedosyt wtedy pierwszą alternatywą, o jakiej powinieneś pomyśleć, jest zapoznanie się z ofertami zatrudnienia od firm zagranicznych działających w Polsce. Sugestia ta ma bardzo silną podbudowę w zgromadzonych danych statystycznych. W zasadzie nieważne jest na jakie grupy podzielimy próbę badania. Czy posegregujemy ją względem wieku, wykształcenia, branży, doświadczenia, miejsca pracy, wielkości przedsiębiorstwa, czy też jakiegokolwiek innego kryterium to mediana wynagrodzeń osób zatrudnionych w przedsiębiorstwach zagranicznych będzie praktycznie zawsze wyższa niż tych pracujących w firmach polskich. Do tego różnice bardzo często są znaczące. Na poparcie tej tezy można by tutaj przytoczyć setki różnych zestawień, ale może przyjrzyjmy się wyłącznie kilku wybranym.
Oczywiście powyższym danym zawsze można zarzucić, iż różnica w płacach niekoniecznie wynika z różnic właścicielskich, ale przykładowo może być efektem rozkładu próby. Przykładowo, analizując zarobki pracowników branży IT i dzieląc ich na zatrudnionych w firmach polskich i zagranicznych mogłoby się zdarzyć tak, iż wśród pracowników zagranicznych bardzo duży procent stanowiliby kierownicy i dyrektorzy, albo że w grupie pracowników z polski zdecydowanie dominowałyby osoby pracujące w małych miasteczkach. Wtedy te różnice mogłyby również tłumaczyć dysproporcje w zarobkach. Niemniej jednak zjawisko wyższych zarobków w przedsiębiorstwach zagranicznych jest tak powszechne i tak znaczące, że raczej nie można mówić, iż błędy próby odgrywają tutaj istotną rolę.
Praca w większej firmie
Kolejną często obserwowaną zależnością są wyższe wynagrodzenia uzyskiwane przez pracowników większych firm. Podobnie jak to było w przypadku struktury właścicielskiej jest to tendencja występująca praktycznie we wszystkich branżach, regionach i dotycząca zdecydowanej większości stanowisk. Generalnie sprawdza się tutaj zasada „duży może więcej”. Jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę konsekwencje podwyższonego popytu na pracę generowanego przez największych pracodawców (trudności w zapewnieniu odpowiednich kadr, silna pozycja organizacji pracowniczych) to nietrudno się dziwić, iż płace w tego typu zakładach bywają wyższe niż w mniejszych przedsiębiorstwach.
Oczywiście największą szansę na wzrost zarobków poprzez przejście do większego podmiotu mają osoby z firm najmniejszych (1-9 pracowników). To w nich bowiem mediany wynagrodzeń są najniższe i zazwyczaj zdecydowanie odstają nawet na tle firm nieco większych (10-49 pracowników) – wykres 2.
Warto zwrócić uwagę, iż w dwóch kategoriach firm o największej ilości pracowników zróżnicowanie zarobków praktycznie nie występuje. Po około 4 500 PLN miesięcznie płacą zarówno przedsiębiorstwa zatrudniające ponad 1 000 osób, jak i te, których kadry liczą od 250 do 999 pracowników. Niemniej jednak pamiętajmy, iż 7 na 10 pracujących Polaków jest zatrudnionych w firmach małych i średnich. Teoretycznie więc dla większości z nas poszukiwanie wyższych zarobków w firmach większych może być sensowną drogą do poprawy swojej sytuacji materialnej.
Jeśli popatrzeć za tę zależność pod kątem poszczególnych branż to okazuje się, iż największe różnice odnotowuje się…
Zmiana działu lub zmiana branży
Zmiana działu (charakteru pracy) lub też branży w praktyce nie należy do prostych przedsięwzięć. Zazwyczaj wymaga ona przekwalifikowania lub zdobycia dodatkowych kompetencji. Niemniej jednak i tak stanowi ona mniejsze wyzwanie niż znalezienie zatrudnienia w przypadku gdy brak nam zarówno znajomości specyfiki danego sektora, jak i podstawowych umiejętności koniecznych do pracy w określonym dziale.
Patrząc na ogół branż to do działów, w których zarabia się najlepiej należałoby zaliczyć generalnie działy IT, marketingu, kontrolingu, badań i rozwoju. Nienajgorzej w takim zestawieniu wypadają również działy finansów i HR/personalne, które prawie nigdy nie zajmują pozycji czołowych, ale zazwyczaj mieszczą się pierwszej piątce najlepiej płacących. Najniższe płace odnotowuje się najczęściej w administracji, obsłudze klienta i produkcji. Częściowo sytuację tę ilustruje tabela 1.
Tabela 1. Najwyżej i najniżej opłacane działy w poszczególnych branżach
branża |
najniższe wynagrodzenia |
najwyższe wynagrodzenia |
||
energetyka |
obsługa klienta |
3 800 |
IT |
6 000 |
produkcja |
4 107 |
kontroling |
6 820 |
|
handel |
magazyn |
2 300 |
IT |
5 500 |
obsługa klienta |
2 500 |
kontroling |
6 000 |
|
IT |
techniczny, serwis |
3 735 |
jakość |
7 000 |
administracja |
3 735 |
badania i rozwój |
7 025 |
|
media |
administracja |
3 500 |
HR/personalny |
5 400 |
PR |
3 700 |
badania i rozwój |
6 100 |
|
przemysł ciężki |
produkcja |
3 800 |
marketing |
6 000 |
obsługa klienta |
3 800 |
kontroling |
6 300 |
|
przemysł lekki |
magazyn |
2 400 |
kontroling |
6 000 |
produkcja |
3 300 |
marketing |
7 000 |
|
usługi |
obsługa klienta |
2 800 |
IT |
5 000 |
produkcja |
2 900 |
zarządzanie ryzykiem |
5 900 |
|
transport i logistyka |
logistyka i zakupy |
3 200 |
finanse |
4 850 |
obsługa klienta |
3 300 |
IT |
5 500 |
Opracowanie własne Sedlak & Sedlak na podstawie danych z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń
Jeśli chodzi o najlepiej opłacane sektory gospodarki to także tutaj można zaobserwować wyraźne trendy. W zasadzie nieważne jaki dział weźmiemy pod uwagę – praktycznie zawsze jego pracownicy będą otrzymywać najwyższe wynagrodzenia w branży IT, telekomunikacyjnej, ubezpieczeniowej, bankowości i ewentualnie w przemyśle. Z kolei najniższe zarobki odnotowuje się generalnie w nauce i sztuce, kulturze, sektorze publicznym, służbie zdrowia oraz handlu i usługach.
Tabela 2. Branże, w których pracownicy poszczególnych działów otrzymują najniższe i najwyższe wynagrodzenia
dział |
najniższe wynagrodzenia |
najwyższe wynagrodzenia |
||
administracja |
wymiar sprawiedliwości |
2 400 |
przemysł ciężki |
4 200 |
nauka, szkolnictwo |
2 700 |
telekomunikacja |
4 200 |
|
finanse |
sektor publiczny |
3 230 |
telekomunikacja |
6 500 |
nauka, szkolnictwo |
3 500 |
IT |
6 600 |
|
personalny/HR |
nauka, szkolnictwo |
3 075 |
bankowość |
7 000 |
sektor publiczny |
3 200 |
ubezpieczenia |
7 400 |
|
IT |
kultura i sztuka |
3 000 |
bankowość |
8 500 |
nauka, szkolnictwo |
3 435 |
ubezpieczenia |
9 100 |
|
logistyka i zakupy |
nauka, szkolnictwo |
2 210 |
bankowość |
5 062 |
służba zdrowia |
2 550 |
telekomunikacja |
5 245 |
|
marketing |
usługi |
4 195 |
bankowość |
7 300 |
media, wydawnictwa |
4 500 |
telekomunikacja |
9 200 |
|
obsługa klienta |
kultura i sztuka |
2 300 |
media, wydawnictwa |
3 960 |
handel |
2 500 |
IT |
4 000 |
|
sprzedaż |
handel |
3 300 |
energetyka |
5 650 |
usługi |
3 585 |
IT |
6 000 |
Opracowanie własne Sedlak & Sedlak na podstawie danych z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń
Więcej informacji o zarobkach w poszczególnych działach i branżach można znaleźć na naszych stronach w artykułach opisujących wyniki Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń z różnych lat.
Przeprowadzka
Ostatnia z przedstawionych w tym artykule alternatyw to znalezienie pracy w regionie, który oferuje wyższe zarobki. Jeśli aktualnie jest się zatrudnionym poza miastem wojewódzkim wtedy pierwszym rozważanym kierunkiem poszukiwań bardziej hojnego pracodawcy może być właśnie miasto wojewódzkie. Różnice pomiędzy zarobkami w regionie i jego stolicy wynoszą generalnie od kilkuset do nawet tysiąca PLN (Małopolska, Dolny Śląsk, Wielkopolska). Oczywiście w tym przypadku struktura próby może odgrywać już większe znaczenie i mieć znaczący wpływ na wyniki analiz. Przykładowo mediana wynagrodzeń w Warszawie wynosi 6 000 PLN, a w województwie mazowieckim (bez miasta stołecznego) tylko 3 800 PLN. Nie oznacza to jednak, iż magazynier z Siedlec bez problemu znajdzie w Warszawie pracę z wynagrodzeniem o 2 200 PLN wyższym. Źródeł tak znaczącej różnicy należałoby się raczej doszukiwać w tym, iż w próbie pracowników z Warszawy znajdziemy stosunkowo wiele osób zatrudnionych w centralach dużych, międzynarodowych korporacji, operujących w branżach uznawanych za dobrze opłacane (finanse i bankowość, ubezpieczenia, IT etc.). Na pozostałym terenie województwa odsetek tego rodzaju zatrudnionych będzie znacząco mniejszy, co może tłumaczyć istotną część dysproporcji zarobków. Niemniej jednak dane, jak również logika wskazują, iż spośród dwójki pracowników zajmujących te same stanowiska i cechujących się podobnymi kwalifikacjami ten zatrudniony w mieście wojewódzkim może zarabiać kilkaset PLN więcej. Zjawisko to jest jedną z form regionalnego zróżnicowania wynagrodzeń. Bardziej znany jego przejaw stanowią różne wysokości płac w poszczególnych regionach/województwach/miastach. Jest to fakt niezaprzeczalny i bardzo wyraźny. W Warszawie lepiej płatnej pracy mogą poszukiwać pracownicy praktycznie każdego zawodu i z niemal każdego regionu kraju. Stosunkowo wysokie zarobki, w porównaniu do reszty kraju, odnotowuje się także przykładowo w Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku, Krakowie. Więcej informacji na ten temat znajdą Państwo w następujących tekstach opublikowanych na naszych stronach:
· Czy na moim stanowisku warto szukać pracy w innym mieście
· Sprawdź gdzie masz szansę na znacznie wyższe zarobki
· Czy Warszawa to jedyna „ziemia obiecana”
· Regionalne zróżnicowanie wynagrodzeń w 2012 roku
Oczywiście decydując się na tego typu rozwiązanie należy mieć na uwadze zmiany w kosztach życia. Może się bowiem zdarzyć tak, iż nawet zarobki o 1 000 PLN wyższe nie zrekompensują dodatkowych wydatków, ponoszonych na utrzymanie w droższym mieście lub regionie.
Grzegorz Spólnik
Sedlak & Sedlak
Tweet