Jeszcze kilka lat temu informacja o prowadzeniu bloga podawana w CV uważana była za niepoważną. Dziś autorski blog może bardzo pomóc w zdobyciu wymarzonego miejsca pracy.
Na początku roku jedna z redakcji zrobiła dziennikarską prowokację i zapytała czołowe blogerki zajmujące się modą o stawki za reklamy w prowadzonych przez nie mediach społecznościowych. Okazało się, że niektóre z nich żądają nawet 8 tys. zł za umieszczenie jednego posta czy wpisu na swoim profilu na Facebooku. W Polsce na blogu da się zarabiać. Ale czy posiadanie strony w Internecie może ułatwić też znalezienie dobrej pracy poza blogosferą?
Z bloga do TV i księgarni
Pozostając jeszcze przy „szafiarkach”: Jessica Mercedes pisze dziś do Glamour i ma na koncie prowadzenie programów telewizyjnych, Julia Kuczyńska (Maffashion) została modelką i właścicielką firmy odzieżowej, a Charlize Mystery wydała książkę.
Kariery robią również blogerzy z innych branż. Autor bloga: Jak Oszczędzać Pieniądze, twierdzi, że od kiedy zaczął blogować, regularnie zdarza mu się zarabiać kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. Na czym? Klienci znajdują go poprzez stronę i zlecają szkolenia i prezentacje (cena: od 5 tys. do 16 tys. zł); proszą też o rady odnośnie finansów.
Tobiasz Kujawa, który doradza w kwestii wizerunku i współpracuje przy pokazach mody i sesjach zdjęciowych, wyjaśnia na swojej stronie Never Ending Freestyle Vouging, że blog przede wszystkim pomaga mu docierać do potencjalnych klientów i współpracowników. Takie podejście do bloga coraz częściej wykorzystuje się w marketingu, IT, coachingu czy konsultingu.
Lista branż, w których blogowanie może pomóc w karierze jest bardzo długa. Księgowy może na stronie radzić, jak poradzić sobie z domowymi rachunkami i PIT, a inżynier komentować nowinki technologiczne ze swojej branży pokazując tym samym, że trzyma rękę na pulsie.
Zamiast portfolio
W wielu branżach pracodawcy proszą o dołączenie do aplikacji portfolio. Blog sprawdzi się zatem również u osób, które nie mają jeszcze wielkiego doświadczenia, ale mają prace do pokazania. Również osoby z doświadczeniem zawodowym mogą skorzystać na blogowaniu – dzięki niemu dotrą do nowych klientów i będą miały szansę rozszerzyć swoją działalność. - Blog traktuję jako swoją wizytówkę i miejsce, gdzie można mnie znaleźć - mówi Marta Mandżak, redaktor naczelna portalu dla mam, coach i autorka bloga Coffee Coaching. - Moi znajomi - dalsi i bliscy - widzą, że mam bloga i wiedzą czym się zajmuję, więc zdarza się, że polecą go komuś ze swojego otoczenia, kto szuka coacha, albo informacji o coachingu. Blog pomaga klientowi trochę lepiej mnie poznać, zanim podejmie decyzję o ewentualnej współpracy - tłumaczy.
Bez bloga nie ma pracy
Własną stronę lub mini-serwis warto potraktować jako swojego rodzaju list motywacyjny i CV. Możemy tam bez ograniczeń prezentować to, czego się nauczyliśmy i nad czym pracujemy. Graficy czy fotografowie na blogu, czy profilu na portalu społecznościowym mogą puścić wodze fantazji. Dziennikarze - zająć się tematami lub formami literackimi, które w ich redakcji raczej „nie przejdą”. - Pokazanie moich prac na Tumblr i Facebooku ułatwiło mi znalezienie wielu zleceniodawców - przyznaje Jagoda Szymkowiak, graficzka. - Gdy znajomy znajomego umieszcza na portalu ogłoszenie, że szuka grafika, moi znajomi podają linka do mojej twórczości. To ułatwia szukanie zleceń - przyznaje.
- Dzięki Facebookowi i Instagramowi co rusz dostaję nowe zlecenia. Gdybym nie umieszczała zdjęć w sieci, raczej nie miałabym ofert pracy. – potwierdza również fotograf, Sylwia Nowicka.
Według badań przeprowadzonych przez JobVite ponad połowa Internautów wykorzystuje blogi i portale społecznościowe do nawiązywania kontaktów zawodowych. 78 % z badanych udało się znaleźć pracę dzięki pośrednictwu Facebooka, a 42 % dzięki Twitterowi. Co ciekawe, daleko za nimi były profesjonalne serwisy rekrutacyjne, które w teorii powinny być głównym miejscem, gdzie znajduje nas praca.
Na straży wizerunku
„Googlowanie” w pracy to w wielu branżach już standard. W czasach, w których niefrasobliwy komentarz czy zdjęcie umieszczone na portalu społecznościowym potrafią złamać karierę, przemyślany blog lub profesjonalny profil wspierają naszą karierę wizerunek i pomagają zaprezentować się potencjalnym pracodawcom od najlepszej strony.
Jest coś jeszcze. W branżach, których nawiązywanie i utrzymywanie kontaktów jest kluczowe (np. dziennikarstwo, marketing, handel, reklama), blog z liczną i oddaną grupą czytelników utrwala nasze kompetencje. A to nie jedyne, czego uczymy się, prowadząc własną stronę. – Podczas rozmowy o pracę w portalu przyznałam, że od pięciu lat prowadzę własnego bloga. Rekruter natychmiast to podchwycił i zapytał retorycznie: więc znasz się na systemie CMS, marketingu internetowym, edycji tekstu i obróbce zdjęć! Dostałam tę pracę - pisze na swoim portalu założycielka Twenty Something Traveler.
Ważne, by blog był merytoryczny i nie skupiał się wyłącznie na życiu prywatnym blogera, ale też na wybranej przez niego dziedzinie. Dziennikarz może umieszczać ciekawe felietony i reportaże, grafik skupić się na prezentowaniu swoich prac, kucharz przepisów i zdjęć potraw, a osoba oprowadzająca wycieczki - na zdjęciach i opisach podróży. Naprawdę warto! - Zaglądam na blogi, jeśli ktoś mi przesyła linka. Traktuję to jako dodatkowe, cenne źródło informacji o potencjalnym współpracowniku - twierdzi Ryszarda Leks-Maszkowska, redaktor naczelna czasopism "Siedlisko" i "Mam ogród", która często w ten sposób „sprawdza” kandydatów na dziennikarzy czy fotografów.
Uwaga na pułapki
- Blogi mogą pomóc w znalezieniu pracy, ale także bardzo zaszkodzić - uważa Justyna Żelazowska, współzałożycielka hurtowni ekologicznej Habio.
Nieestetyczny, pełen błędów i nieprofesjonalny blog może zaszkodzić nawet, jeśli jego treść jest interesująca. Pamiętajmy też, że tak jak często aktualizowany blog z wieloletnią historią, świadczy o naszej stałości i dobrej organizacji pracy, tak samo link do bloga, na którym wpisy są dwa a ostatni pochodzi sprzed roku, może świadczyć o tym, że łatwo się zniechęcamy i nie kończymy tego, co zaczęliśmy. Takie cechy na pewno nie zostaną docenione przez rekrutera.
Merytoryczny, bogaty w informacje blog jest jednak doskonałym sposobem, by powiedzieć światu: jestem dobry w tym, co robię. Sprawdź mnie!