Choć statystyki wskazujące na
poziom bezrobocia wśród osób młodych są bardzo pesymistyczne, okazuje się, że
są sektory, w których nadal istnieje wiele wolnych miejsc pracy, a więcej
wysiłku w proces rekrutacyjny muszą wkładać pracodawcy niż pracownicy. Niedobór kadry IT w Polsce osiąga poziomu 25 – 30% i będzie się jeszcze
pogłębiać.
Jak wynika z danych opracowanych przez UE, do 2016
powstanie ponad 700 tysięcy nowych miejsc pracy dla osób z sektora IT.
Już teraz wśród wszystkich ofert pracy
publikowanych w różnych źródłach, aż 20% dotyczy posad związanych z tym właśnie rynkiem.
Przy obecnym rozwoju nowych technologii
zapotrzebowanie na informatyków, programistów czy testerów cały czas rośnie i
nic nie wskazuje na to, by ta sytuacja miała ulec zmianie w najbliższym czasie
– stwierdza Bartosz Żyła z feender.com. – Niestety liczba
osób mających wykształcenie lub doświadczenie w tej dziedzinie rośnie zbyt
wolno w stosunku do obecnego zapotrzebowania. Dlatego też pracodawcy bardzo
starają się pozyskiwać jak najlepszych specjalistów – dodaje.
Poszukiwany, poszukiwana
Firmy poszukujące specjalistów z branży IT starają
się dotrzeć do potencjalnych pracowników na wiele sposobów. Głównym medium do
publikowania ofert w tej dziedzinie jest Internet.Ponieważ oferty te kierowane są głównie do osób młodych, pracodawcy
starają się być aktywni w przestrzeni internetowej. Korzystają ze stron
skupionych na ofertach pracy, tworzą swoje własne zakładki kariera, a także są aktywni
w mediach społecznościowych - tłumaczy Żyła.
Okazuje się, że to właśnie te ostatnie, ze
względu na codzienną obecność studentów i absolwentów, mają ogromny potencjał.
Ponieważ
specjaliści IT stają się w ostatnich latach pracownikami na „wagę złota”,
specjalnie dla nich organizowane są targi kariery. Tam zarówno goście jak i
wystawcy są na co dzień zawiązani z
najnowszymi technologiami. – To odpowiedź
na potrzeby pracodawców, jak i samych aplikujących. Ci pierwsi zabiegają o
pracowników z konkretnym doświadczeniem i umiejętnościami i wśród takich osób chcą się promować – wyjaśnia Anna
Fulawka, organizator targów CareerCon i dodaje – studenci kierunków technologicznych i informatycznych z kolei są równie
mocno ukierunkowani na jedną dziedzinę, w której się specjalizują.
Mając
poczucie, że na takich wydarzeniach znajdą konkretne oferty, których szukają są
bardziej aktywni i zdeterminowani.
Kasa to nie wszystko
Okazuje
się jednak, że determinacja wśród rekrutujących jest czasami niewielka.
Studenci już na pierwszych latach studiów są świadomi tego, ile obecnie warta
jest ich praca i nie godzą się na niskie stawki. Wymagają i
potrafią się targować. - Studenci kierunków związanych z branża IT zdają sobie sprawę z tego, że są
bardzo poszukiwani i mogą wymagać. Pracodawcy starają się ich
pozyskiwać na wiele sposobów. Zachętą ma być nie tylko samo wynagrodzenia, ale
także dodatkowe bonusy proponowane przez firmy, jak nienormowany czas pracy,
systemy premiowe, czy szybka możliwość awansu. A na samych targach organizują
warsztaty, pokazy najnowszych sprzętów i technologii, a nawet konkursy z
nagrodami – wylicza Anna.