Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce

Zamknij

Jak przetrwać w nowej pracy?

Data: 2015-01-01 00:00:00
Jak przetrwać w nowej pracy? Pierwsze dni w nowej pracy chyba dla nikogo nie należą do najprzyjemniejszych. Co prawda jesteśmy podekscytowani zmianą i ciekawi nowych ludzi oraz stanowiska, jednak najczęściej czujemy też związane z tym duże napięcie, stres, mamy obawy czy sobie poradzimy oraz jak nas przyjmą w nowym zespole. O tym, jak sobie poradzić w nowej pracy, na co zwrócić wtedy uwagę oraz jak pokonywać trudności, rozmawiamy z psychologiem, Joanną Obuchowicz.

 

 

 

Dlaczego pierwsze dni w nowej pracy są najczęściej dla nas takie ważne?

Zdajemy sobie sprawę z tego, że na osobach, które już tam pracują, robimy tzw. pierwsze wrażenie. I ono jest dla nas znaczące, bo wszyscy wiemy, że nie łatwo jest to pierwsze wrażenie zatrzeć, szczególnie wtedy, gdy w odbiorze innych nie jest ono najlepsze. Umysł ludzki lubi się trzymać takich teorii, które już raz zostały przez niego przyjęte. Odrzuca natomiast te, które nie pasują do danego zapamiętanego wyobrażenia. Mamy wówczas do czynienia ze zjawiskiem złudzenia fokusowego, które ma przemożny wpływ na sterowanie wrażeniem.  Boimy się, że w nowej pracy możemy zrobić złe wrażenie, z którym później ciężko będzie nam  egzystować.

 

Od razu zakładamy, że w przypadku jakiegoś niepowodzenia, nie uda nam się już go zmienić?

Potwierdza to fakt, że drugi raz nie mamy możliwości zrobienia tego pierwszego wrażenia, czyli go nie powtórzymy, więc w odbiorcach już ono pozostaje. Jednak musimy pamiętać o tym, że mimo wszystko wraz z upływającym czasem, naturalnie możemy pokazywać nasze inne, lepsze oblicze, które na pewno zostanie dostrzeżone. Jeżeli jesteśmy pierwszy dzień w pracy, to jest to dla nas na pewno sytuacja trudna i stresująca, przez co my się czasem zachowujemy nie do końca zgodnie z naszym charakterem. Samoistnie zniekształcamy trochę swój obraz.

Joanna Obuchowicz jest psychologiem i psychoterapeutą z Pracowni Psychorozwoju Izabeli Kielczyk

 


To jak sobie radzić z tym stresem i napięciem spowodowanym nowym miejscem pracy?

Na pewno bardzo dobrym sposobem jest niezaprzeczanie temu co się czuje. Czyli nie wmawiajmy sobie, że się nie boimy, wszystko jest w porządku, jesteśmy odważni i się nie stresujemy. Powinniśmy właśnie sobie pomyśleć o tym, że jesteśmy w trudnej i nowej dla siebie sytuacji i jak najbardziej mamy prawo czuć się niepewnie oraz odczuwać stres. Wtedy ten niepokój i niepewność, które czujemy mają tendencję do tego, żeby się zmniejszyć, a nawet i „rozpłynąć”. Najkorzystniej dla nas będzie jak to najzwyczajniej zaakceptujemy.

 

Jak już zaakceptujemy tę zmianę w naszym życiu, to z jakim nastawieniem powinniśmy iść do nowej pracy?

Najistotniejsze jest to, żeby się nie obawiać porażki. Jednak z perspektywy doświadczenia z gabinetu terapeuty wiem, że… niestety się boimy. Obawiamy się, że sobie nie poradzimy lub jesteśmy niewystarczająco kompetentni. Jednak zauważmy, że bardzo często przechodzimy wielostopniowy proces rekrutacji i ktoś, kto nas wybiera na dane stanowisko uznał już, że się nadajemy. Warto mu więc zaufać.

 

No ale jednak idziemy do nowej pracy nastawieni bojaźliwie.

Tak, tego typu emocje nam towarzyszą, to prawda. Chociażby przez samo myślenie o tym, jak sobie z taką sytuacją poradzić, no i właśnie zrobić to dobre pierwsze wrażenie. Wchodząc w nowy zespół, bardzo nam zależy, czasem za bardzo, żeby stworzyć wokół siebie jakąś aurę sympatii i zaufania.

 

To jak efektywnie możemy ją stworzyć?

Odpowiem odwrotnie na to pytanie. Na pewno to, czego nie powinniśmy robić, to od razu prezentować się jako osoba mądrzejsza, bardziej kompetentna, kreatywna, z większą wiedzą od innych. Tego typu zachowanie zostanie uznane przez współpracowników jako wywyższanie się i oni w sposób naturalny skonsolidują swoje siły, uznają nas za wroga i wytoczą przeciwko nam swoje działa. To się nam absolutnie nie opłaci. Jeśli nawet faktycznie jesteśmy przekonani o tym, że w porównaniu z naszymi współpracownikami, posiadamy wcześniej wymienione przeze mnie cechy, to powinniśmy zaczekać z ich ujawnianiem. To jest coś, co powinniśmy prezentować, ale znacznie później, wtedy kiedy będzie się to działo w naturalny sposób.

 

W takim razie lepiej przyjąć rolę obserwatora czy jednak szukać okazji, gdzie choć trochę możemy się wykazać?

Tak jak ze wszystkim, dobrze jest szukać balansu, jakiegoś złotego środku. Ale dobrze jest nie od razu pokazywać się jako osoba superkompetentna, czyli taka trochę bez pokory.  Lepiej jest wejść w rolę obserwatora, ponieważ nam się to opłaca jeszcze z innego powodu. Rozpoznajemy skuteczniej teren, na jakim się znaleźliśmy, badamy też z jakimi ludźmi mamy do czynienia, jak się oni zachowują, i jakie zasady panują w nowym środowisku. Dobrze jest pytać i przedstawiać się jako osobę ciekawą, czasem dociekliwą, zainteresowaną. Niektórzy też sporządzają sobie notatki, jeśli szukają wiedzy merytorycznej. Warto być osobą lekko zdystansowaną, niż taką która się za bardzo narzuca. Bo ci, którzy już tam są zakorzenieni, niespecjalnie lubią tych nadgorliwych, a wtedy właśnie jako takich nas odbierają.

 

A jeśli będziemy zbyt pasywni?

To wtedy współpracownicy mogą nas odebrać jako potencjalnego outsidera i też będą się nam przyglądać z zaciekawieniem, jednak trochę bardziej negatywnym. Zwykle w takiej sytuacji powinniśmy dostać tzw. mentora, czyli osobę, która od początku się nami opiekuje, wdraża nas w nowe obowiązki, ale także zajmuje się kwestiami nawiązywania naszych relacji z innymi. Pokazuje nam też jak odnaleźć się w całej strukturze, w razie potrzeby daje nam wsparcie, ponieważ nie zawsze jesteśmy wystarczająco pewni siebie.

 

To trochę taka wzorcowa sytuacja. Co, jeśli nie ma ona miejsca?

Jeśli takiej osoby nie mamy, to musimy polegać na sobie i swojej intuicji. Ona naprawdę rzadko się myli. Powinniśmy wtedy sami wybrać taką osobę, która jest nam przychylna i otwarta. Tak naprawdę to prawie zawsze można w organizacji znaleźć choć jedną taką osobę, która będzie bardziej empatyczna i  będzie się odwoływała do swojego pierwszego dnia w tej pracy. Warto zwrócić się do takiej osoby choć z jednym pytaniem, bo po tym będziemy już wiedzieć jakie jest jej nastawienie do nas. W trudnej sytuacji będziemy już wiedzieć, do kogo możemy się zwrócić i liczyć na pomoc.

 

No właśnie. To prawda, że w nowym miejscu pracy szukamy osoby najbardziej zbliżonej do nas?

Tak, oczywiście. Myślę, że to jest naturalne, że my zawsze poszukujemy ludzi do siebie podobnych, w zasadzie w każdym środowisku. Ci, którzy są do nas podobni, od razu stają nam się bardziej bliscy, choć oczywiście z czasem zawsze to jakoś jeszcze weryfikujemy. Jednak jak wspominałam, w takich przypadkach intuicja raczej nas nie zawodzi.

 

Jak w nowej pracy tworzyć te kontakty? Mamy zabiegać o nie sami czy lepiej gdy ktoś nas jednak przedstawia innym?

Tu są różne scenariusze i zależą one od kultury organizacyjnej danej firmy. Generalnie powinniśmy być przedstawieni, ale jeśli nie ma to miejsca róbmy to sami. Nawet jeśli ktoś nas przedstawia zespołowi, to myślę, że zawsze warto jest też poznać się z nowymi ludźmi osobiście. Podać rękę i zamienić chociaż kilka słów. Pokazujemy się wtedy jako osoba otwarta, przyjazna, której zależy na tym, żeby relacje w pracy były dobre.

 

W nowym miejscu pracy narażeni jesteśmy też na to, że zarówno współpracownicy jak i pracodawca, mogą nas po prostu wykorzystywać, tylko dlatego, że jesteśmy nowi. Jak się przed tym bronić?

Wszystko zależy do tego czy robi nam to pracodawca, czy kolega z zespołu. W nowym środowisku obecne wcześniej jednostki w sposób naturalny badają granice psychologiczne początkujących. Sprawdzają trochę co im wolno w stosunku do nowej osoby i na ile mogą sobie pozwolić. W związku z tym niektóre osoby mogą mieć tendencję do sprawdzania, jaką osobą my jesteśmy. Jeżeli nie brakuje nam pewności siebie, to łatwiej nam będzie w sposób asertywny odmówić lub powiedzieć, jak niekomfortowo się czujemy z tym, że w pierwszym dniu pracy dostajemy część obowiązków, których nie mieliśmy wykonywać.

 

Ale co w przypadku, gdy nasze obowiązki nie zostały szczegółowo sprecyzowane?

To jest właśnie związane z tym jak my zostaniemy w te obowiązki wprowadzeni. Czy wiemy jaki jest ich zakres, jaka jest nasza odpowiedzialność. I właśnie o to należy zadbać już od samego początku, między innymi dlatego, by nie zostać wykorzystanym. Przedstawiamy się też wtedy jako osoba świadoma, która wie jak istotne jest posiadanie informacji pomagających poruszać się swobodnie w organizacji. Zyskujemy na tym postrzeganie nas jako kompetentnych. Minimalizujemy ryzyko, że ktoś każdego dnia będzie właśnie do nas przychodził i kładł nam na biurko swoje kolejne rzeczy do zrobienia.

 

A jeśli już ma to miejsce, jak to zrobić w sposób asertywny, żeby nie ucierpiały na tym nasze przyszłe relacje w pracy?

Najprościej jak tylko można. W sposób jasny powiedzmy, że tego nie zrobimy, bo to nie należy do naszych obowiązków. Odnieśmy się też do tego, jak się czujemy w związku z tym, że ktoś chce nas wykorzystać. Zróbmy to stanowczo, ale łagodnie, bez złości.

 

A jeśli to się zdarza ze strony pracodawcy, który zarzuca nas zadaniami nienależącymi do naszych obowiązków?

Zasada jest dokładnie taka sama. Jednak w takiej sytuacji najczęściej odczuwamy lęk i niepokój. Boimy się, że od samego początku będziemy postrzegani jako osoby, którym nie chce się pracować. Tu jednak chodzi o to, żeby zdecydowanie mówić, że coś nie należy do naszych obowiązków. Dajemy wtedy taki sygnał, że znamy swoją wartość i wiemy co do nas należy. Jednak cały czas powinniśmy pamiętać o sumiennym wykonywaniu swoich obowiązków. I akurat to nie jest tylko kwestią pierwszych dni w pracy, lecz taką zasadą powinniśmy kierować się na co dzień. Prezentujemy się wtedy jako osoby solidne, odpowiedzialne i takie, które traktują swoją pracę poważnie, dzięki czemu będzie nam w przyszłości łatwiej.

 

Czasami pierwsze dni w nowej pracy są bardzo niefortunne. Co zrobić, gdy już wtedy przydarzy nam się jakaś spora wpadka?

Przede wszystkim to powinniśmy się do niej otwarcie przyznać i odnieść się do tego, że naprawdę jest nam przykro. Nie manipulujmy, że spowodowane to było np. przez kogoś innego. Myślę, że takie szczere odniesienie się do naszych emocji jest czymś bardzo dobrze postrzeganym. Jeśli powiemy, że jest nam przykro, stało się to przez naszą nieuwagę, nie czujemy się jeszcze pewnie i postaramy się tego już nie powtórzyć, na pewno będzie to lepiej przyjęte niż arogancja czy zwalanie winy na kogoś innego.

 

Na pewno jednak w jakiś sposób wpłynie to na nas samych. Jak wytłumaczyć taką wpadkę sobie?

Najczęściej w takiej sytuacji mamy poczucie winy, czujemy się źle i może mieć to wpływ na naszą samoocenę. Zarzucamy sobie, że nie powinniśmy do tego dopuścić, że teraz inni będą o nas źle myśleć. I na pewno nie warto jest tego robić. Musimy na początku mieć dla siebie jakąś wyrozumiałość i zdać sobie sprawę, że to jest trudna sytuacja związana z początkami w nowej pracy i możemy sobie jeszcze pozwolić na popełnianie błędów, w szczególności jeśli nie jesteśmy jeszcze wystarczająco wprowadzeni w obowiązki.

 

Co może być przyczyną popełniania rażących błędów na początku nowej pracy?

One głównie wynikają z tego, że mamy tendencje do negatywnego myślenia na swój temat oraz na temat tego, co złego nam się może przydarzyć. Tworzymy sobie niepotrzebnie czarne scenariusze i boimy się tego, że sobie nie poradzimy, że inni nas źle ocenią. To przyczynia się do tego, że czujemy niepewność. A ona z kolei jest zaproszeniem do stresu. I wtedy właśnie narażamy się najbardziej na popełnianie błędów.

 

Podobno niektóre firmy tworzą specjalne programy mające na celu aklimatyzacje nowych pracowników. Jak one działają?

Gdzieniegdzie dostaje się mentora, którego zadaniem jest efektywne wdrażanie nas w pracę firmy i aklimatyzowanie w zespole. Niektóre firmy przeprowadzają też specjalne warsztaty lub szkolenia, najczęściej w postaci zajęć interaktywnych. Trwają one około 2 tygodni i polegają na szkoleniu umiejętności twardych, czyli wprowadzaniu w merytoryczne sprawy jak procedury, normy, zasady czy obieg dokumentów. Szkoli się również na nich umiejętności miękkie, psychologiczne czyli skupia się na budowaniu relacji z innymi. I to jest oczywiście bardzo korzystne, choć efekt zależy też od zaangażowania uczestników i skutecznej organizacji takich programów. Często kończą się one jakimś quizem na wesoło w celu rozładowania emocji i napięcia.

 

Czy tego typu programy są już u nas powszechne?

Myślę, że jeszcze nie. Właściwie mam wrażenie, że u nas to raczkuje. Takie programy są bardzo korzystne dla wszystkich stron, jednak trzeba zauważyć, że niestety są też bardzo kosztowne, ponieważ przez okres jego trwania, najczęściej jest to tydzień lub dwa, dużo w pracownika się inwestuje, a przez ten czas on nie wykonuje jeszcze swoich obowiązków. Jednak w dłuższej perspektywie na pewno przynosi to wymierne korzyści.

Bartosz Łopiński

 

 

 

Komentarze

image description
Komentarz dodał: ~

Bardzo mi pomogła w/w rozmowa z P.Joanną Obuchowicz,bardzo też ułatwiła przetrwać pierwsze dni w nowym miejscu,z nowymi ludźmi,jak też poradziłam sobie ze stresem.Warto jest czasami posłuchać mądrych ludzi i porad,a na pewno będzie łatwiej.Pozdrawiam :)

Data dodania: 2015-12-06 20:02:08
image description
Komentarz dodał: Anna Gabriella ~

Trafiłam na ten pouczający i pomocny artykuł chyba w najlepszym momencie dzisiaj, gdyż jutro właśnie rozpoczynam nową pracę i przeżyć muszę ten koszmarny pierwszy dzień jakoś... A już od ponad tygodnia wykańcza mnie ogromny stes, nerwy a też strach, lęk, obawy i niepewność o to, co będzie i co mnie tam czeka, czy zostanę zaakceptowana przez współpracowników, czy się odnajdę jakoś wśrod obcych ludzi, w nowym miejscu i z caliem nowymi, nieznanymi obowiązkami, zadaniami i praca, a zwłaszcza juz o to, że sie nie sprawdze, ze nie dam rady i nie podolam az tak wielkiemu wyzwaniu, jakiemu juz jutro musze stawic czola w pierwszym starciu z wielu.... Ale i tak, mimo to wszystko, nie poddaje sie i wygrzebuje w sobie odwage, by walczyc i stawic czola nowym wyzwaniom, bo przeciez odwaga nie oznacza abslutnie wcale braku strachu czy lęku, lecz calkiem odwrotnie - jest ona działaniem pomimo tego strachu i lęku..... :) A artykuł dzisiaj akurat bardzo mi pmógł i pokrzepił, dodał otuchy i wiele cennych wskazówek, jak poradzić sobie i przetrwać te pierwsze potyczki w nowej pracy - za co serdecznie dziękuję! :) Oby się przydało też i w praktyce jutro i resztę tego pierwszego, najgorszego okresu początkowego w nowej pracy! :) Ale, cóż.... choć ta nowa praca to az tak ekstremalni wielka, diametralna i radykalna zmiana w moim życiu, to i tak na lepsze zdecydowanie i to o niebo całe...... a zmiany są dobre, bo brak zmian to zastój, jałowa bezczynność i utknięcie w jednym miejscu czy punkcie, brak postępu, rozwoju.... inercja czyi jak dla mnie - wegetacja gorsza od śmierci ha! A wyzwania cóz.... zawsze je najbardziej uwielbiałam i kochałam, a im większe, bardziej ambitn czy trudne były, tym wieksza cała frajda i radosc potem heheh :p niestety ten typ tak ma - czyli zryta, zaburzona prawdziwa Perfekcjonistka z przerosnietymi ambicjami - ot i tyle.... heheh ;) Pozdrawiam, Lilith z Krainy Czarów... ;)

Data dodania: 2018-05-06 16:01:56

Dodaj swój komentarz

Ostatnie w kategorii Rynek pracy

  • Jak listopadowe święta wpływają na wymiar czasu pracy?

    Jak listopadowe święta wpływają na wymiar czasu pracy?

    Jeżeli dzień świąteczny wypada w niedzielę, tak jak tegoroczny Dzień Wszystkich Świętych, pracownicy niestety nie otrzymają tym razem dnia wolnego. Tylko święto przypadające w inny dniu niż niedziela obniża wymiar czasu pracy o osiem..

    Data: 2015-10-27 12:57:05, Kategoria:Rynek pracy
  • Hejt zablokuje ci karierę

    Hejt zablokuje ci karierę

    Pracodawców interesuje, jakie treści kandydaci udostępniają na swoich profilach, jakim słownictwem się posługują, w jakich wydarzeniach biorą udział, w jaki sposób wyrażają swoje poglądy. Wszelkie niedopuszczalne zachowania..

    Data: 2015-10-13 18:03:55, Kategoria:Rynek pracy
  • Boom na programistów nie słabnie

    Boom na programistów nie słabnie

    Tylko w ciągu ostatnich 2-3 lat popyt na programistów zwiększył się w Polsce o około 30%.

    Data: 2015-09-29 15:14:54, Kategoria:Rynek pracy
  • Masz bloga? Masz pracę!

    Masz bloga? Masz pracę!

    Merytoryczny, bogaty w informacje blog jest jednak doskonałym sposobem, by powiedzieć światu: jestem dobry w tym, co robię. Sprawdź mnie!

    Data: 2015-09-13 10:21:59, Kategoria:Rynek pracy

Podobne artykuły

  • Praca w outsourcingu jest dobra, ale tylko na start

    Praca w outsourcingu jest dobra, ale tylko na start

    W tym biznesie łatwiej dostać podwyżkę zmieniając pracodawcę, niż czekać na swoją kolej awansu. Struktura zarządzania w korporacjach BPO i ITO jest stosunkowo płaska, z reguły ogranicza się do trzech, czterech poziomów. Potrzebni są szeregowi,..

    Data: 2012-12-13 00:00:00, Kategoria:Rynek pracy
  • Firmy szkoleniowe czekają rewolucyjne zmiany

    Firmy szkoleniowe czekają rewolucyjne zmiany

    Małopolska, jako pierwsza w kraju, opracowała standardy dla firm szkoleniowych, które korzystają z unijnych dotacji. Teraz, tamtejszy Wojewódzki Urząd Pracy, przetestuje je w praktyce. Pilotaż, w którym weźmie udział ponad 60 małych i średnich..

    Data: 2013-02-03 00:00:00, Kategoria:Rynek pracy
  • Rząd rzuca pracodawcom koło ratunkowe

    Rząd rzuca pracodawcom koło ratunkowe

    By pomóc firmom przetrwać okres dekoniunktury, rząd zmieni przepisy kodeksu pracy. Na początku lutego przekazał on do parlamentu nowelę ustawy, która umożliwi wydłużanie okresów rozliczeniowych i wprowadzanie ruchomego czasu pracy. Nowe przepisy..

    Data: 2013-02-26 00:00:00, Kategoria:Rynek pracy
  • Nadeszły chude lata dla agencji pracy

    Nadeszły chude lata dla agencji pracy

    O nowych sposobach rekrutowania, trudnej sytuacji na rynku pracy i metodach radzenia sobie z niełatwymi wyzwaniami - rozmawiamy z Ewą Pióro, headhunterem i właścicielką firmy EP - Personel i Organizacja.- Jak ocenia Pani aktualną sytuację na rynku..

    Data: 2012-09-07 00:00:00, Kategoria:Rynek pracy